Hej! Dziś chciałabym podzielić się z wami moimi wrażeniami po przetestowaniu pewnej szczoteczki do oczyszczania twarzy.
Musicie wiedzieć że jestem wielką fanką szczoteczek FOREO. Ale postanowiłam przetestować jej tańszą wersję. Najpierw postanowiłam jej poszukać na stronie JOOM. ale nie znalazłam zadowalającej mnie oferty. Więc klasycznie zaczęłam szukać na ALLEGRO i znalazłam.
Oto link do tej szczoteczki https://allegro.pl/oferta/szczoteczka-do-czyszczenia-twarzy-soniczna-rozowa-9085048846.
A teraz opowiem wam jak mi się jej używało. Po zakupie którego dokonałam w czwartek poinformowano mnie że produkt dotrze do mnie w poniedziałek/wtorek/środę. Ale ku mojemu (pozytywnemu) zdziwieniu paczka przyszła do mnie w sobotę (do paczkomatu). Jak tylko odpakowałam zobaczyłam opakowanie na pierwszy rzut oka jak orginał. Ale w miejsce nazwy Foreo była nazwa FOREVER. Przesyłka była bardzo starannie zapakowana. Zawinięta w cztery warstwy foli bąbelkowej a samo opakowanie było jeszcze zapakowane w cieniutki materiałowy woreczek. Wszystko było zaklejone. Więc użyłam tej szczoteczki z żelem do mycia twarzy od garnier 'czysta skóra' ( chodzi mi o ten w niebieskim opakowaniu z pąpką, zwężający pory). Bardzo się zdziwiłam bo okazało się że nic się prawie nie pieni. Ale sobie myślę że no dobra taki jej urok. Muszę wam też powiedzieć że ma krótsze te włoski są trochę bardziej sztywne ale postanowiłam testować ją dalej. Co na początku dało się poczuć to nie sunie ona tak gładko po skórze jak orginał. I bardzo się zdziwiłam że po umyciu tą szczoteczką twarzy uczucie było bardzo zbliżone jak przy Foreo. Testowałam ją na początku przez tydzień i zobaczyłam dobre efekty (mam skórą tłustą, trądzikową). Moja twarz się tak nie świeciła i były na niej tylko dwa wypryski (co u mnie jest bardzo rzadkie). Zauważyłam też że skóra jest dużo bardziej miękka. Rankiem używam jej z pianką od under twenty. Po miesiącu moja twarzy wyglądała naprawdę dobrze wypryski występują tylko okazjonalnie. Wiem że przy Foreo efekt byłby szybciej ale jak na szczoteczkę za cenę niecałych 20 zł to to jest czad.
Acha i muszę jeszcze wspomnieć że główne różnice to:
-długość włosków
-cena
-Foreo 'oddaje' pulsacje a ta podróbka poprostu jest soniczna
Noi co to wszystko na dziś. Pozdrawiam was serdecznie i do wtorku.
Musicie wiedzieć że jestem wielką fanką szczoteczek FOREO. Ale postanowiłam przetestować jej tańszą wersję. Najpierw postanowiłam jej poszukać na stronie JOOM. ale nie znalazłam zadowalającej mnie oferty. Więc klasycznie zaczęłam szukać na ALLEGRO i znalazłam.
Oto link do tej szczoteczki https://allegro.pl/oferta/szczoteczka-do-czyszczenia-twarzy-soniczna-rozowa-9085048846.
A teraz opowiem wam jak mi się jej używało. Po zakupie którego dokonałam w czwartek poinformowano mnie że produkt dotrze do mnie w poniedziałek/wtorek/środę. Ale ku mojemu (pozytywnemu) zdziwieniu paczka przyszła do mnie w sobotę (do paczkomatu). Jak tylko odpakowałam zobaczyłam opakowanie na pierwszy rzut oka jak orginał. Ale w miejsce nazwy Foreo była nazwa FOREVER. Przesyłka była bardzo starannie zapakowana. Zawinięta w cztery warstwy foli bąbelkowej a samo opakowanie było jeszcze zapakowane w cieniutki materiałowy woreczek. Wszystko było zaklejone. Więc użyłam tej szczoteczki z żelem do mycia twarzy od garnier 'czysta skóra' ( chodzi mi o ten w niebieskim opakowaniu z pąpką, zwężający pory). Bardzo się zdziwiłam bo okazało się że nic się prawie nie pieni. Ale sobie myślę że no dobra taki jej urok. Muszę wam też powiedzieć że ma krótsze te włoski są trochę bardziej sztywne ale postanowiłam testować ją dalej. Co na początku dało się poczuć to nie sunie ona tak gładko po skórze jak orginał. I bardzo się zdziwiłam że po umyciu tą szczoteczką twarzy uczucie było bardzo zbliżone jak przy Foreo. Testowałam ją na początku przez tydzień i zobaczyłam dobre efekty (mam skórą tłustą, trądzikową). Moja twarz się tak nie świeciła i były na niej tylko dwa wypryski (co u mnie jest bardzo rzadkie). Zauważyłam też że skóra jest dużo bardziej miękka. Rankiem używam jej z pianką od under twenty. Po miesiącu moja twarzy wyglądała naprawdę dobrze wypryski występują tylko okazjonalnie. Wiem że przy Foreo efekt byłby szybciej ale jak na szczoteczkę za cenę niecałych 20 zł to to jest czad.
Acha i muszę jeszcze wspomnieć że główne różnice to:
-długość włosków
-cena
-Foreo 'oddaje' pulsacje a ta podróbka poprostu jest soniczna
Noi co to wszystko na dziś. Pozdrawiam was serdecznie i do wtorku.
Komentarze
Prześlij komentarz